"Dar Pomorza"
CYKL: MINIATURY MORSKIE. SJ-2000; zeszyt 7
W tej niedługiej książeczce z serii "Miniatur Morskich" autor przedstawia szkoleniowy żaglowiec i po krótkim, acz interesującym wprowadzaniu opisuje kolejne jego rejsy.
Książka opatrzona jest - jak na tak niewielki gabarytowo tytuł - sporą ilością fotografii. Fotografie, choć czarno-białe, są na plus, aczkolwiek po chwili nieco przytłaczają, zwłaszcza jeśli spojrzeć, iż tekstu tu mamy niewiele. Mało tego: zaczyna to być tym bardziej niekorzystne, jeśli wziąć pod uwagę, iż w tekście autor zaczyna głównie wyliczać każdy rejs. Ot, na zasadzie: "w roku X "Dar Pomorza" wyruszył w kolejny rejs do miejscowości Y, następnie przepłynął do miejscowości Z..." etc. Fakt ten sprawił, że po połowie książki poczułam znużenie tekstem, który zaczął zawierać głównie suche fakty typu: "data-miejsce". Równie dobrze można było wymienić same daty i po pauzie kolejne wydarzenie. I to właśnie podobnie wygląda, tylko zamiast wyliczeń od pauz, mamy ubrane w słowa wyliczenia kolejnych zdarzeń. I to jest mój najgorszy zarzut przy którym ten stosunek zdjęć do tekstu blednie.
Szkoda wielka, bo pierwsze strony, gdzie był opisany sam żaglowiec, jego szkoleniowe przeznaczenie oraz osoby mające w ów żaglowiec pod swoją opieką - były interesujące i podniosły poprzeczkę całej reszcie, która jest już znacznie słabsza.
Na plus jest kolorowa wkładka na środku książeczki przedstawiająca rysunki dwóch żaglowców, a są nimi "Denmark" i "Towariszcz" oraz krótkie charakterystyki tychże.
Gdyby ten tytuł cały czas trzymał taki poziom jak na początku, to nawet przy takiej liczbie fotografii moja ocena byłaby znacznie wyższa.
Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2021/12/dar-pomorza.html